Polski rynek najmu mieszkań jest bardzo zmienny i uzależniony od wielu czynników. Obecnie sytuacja się ustabilizowała. W najbliższym czasie możliwe są jednak kolejne zmiany i spadki cen związane z mniejszym popytem. Będzie to działać na korzyść najemców, ale jednocześnie sprawi, że najem będzie mniej rentowną inwestycją.

Po dłuższym okresie względnej stabilizacji na rynku sytuacja zmieniła się na początku 2022 roku po wybuchu wojny na Ukrainie. Nagły napływ dużej liczby uchodźców sprawił, że popyt na mieszkania gwałtownie wzrósł w krótkim okresie.

Od rynku właścicieli do rynku najemców

Wraz ze wzrostem zapotrzebowania stawki najmu poszły w górę. Najemców znalazły nawet lokale, które od dłuższego czasu stały puste. Wynajmowały się mieszkania niezależnie od ich wielkości i lokalizacji. Taka zmiana na rynku sprawiła, że właściciele mogli windować ceny, a i tak bez trudu znajdowali nowych klientów.

Sytuacja jednak nie trwała długo. Po kilku miesiącach wielu Ukraińców powróciło do swojego kraju. Duża grupa zdecydowała się również do wyjazdu dalej, na zachód. Mieszkania, które były przez nich w pośpiechu wynajmowane szybko zaczęły wracać na rynek. Najszybciej były zwalniane lokale duże, w kiepskich lokalizacjach i drogie.

Właścicielom było trudniej znaleźć nowego najemcę, więc jeśli chcieli szybko wynająć lokal, aby na siebie zarabiał, musieli zacząć schodzić z ceny. Nie mogli już dyktować warunków jak kilka miesięcy wcześniej. Najemcom łatwiej było znaleźć odpowiednie mieszkanie i negocjować warunki cenowe.

Bezpieczny Kredyt 2% wpłynął na rynek najmu

Kolejne dynamiczne zmiany nastąpiły za sprawą kredytu z dopłatami. Program, dzięki któremu można było otrzymać tani kredyt hipoteczny na zakup własnego mieszkania, wpłynął na cały rynek nieruchomości.

Wiele osób, które wynajmowało mieszkanie, dostało szansę na zakup własnego lokum na preferencyjnych warunkach. Wraz z odbiorami kluczy do własnych mieszkań, do oferty zaczęły wracać zajmowane przez nich wcześniej lokale.

Popyt na najem zaczął spadać, a strona podażowa mocno się odbudowała. Na wielu rynkach, głównie mniejszych, lokalnych, gdzie zainteresowanie najmem jest zdecydowanie niższe niż w aglomeracjach i ośrodkach akademickich, ceny najmu zaczęły spadać. Największe korekty mają miejsce w przypadku dużych, a więc mniej popularnych lokali, oraz tych o gorszym standardzie i położonych w mniej atrakcyjnych lokalizacjach.

Możliwe kolejne spadki cen

Obecnie coraz więcej lokali stoi pustych. Niekorzystne z punktu widzenia właścicieli prawo sprawia, że część z nich woli nie wynajmować mieszkania, niż narazić się na problemy spowodowane przez nieuczciwego najemcę, którego nie będzie można się łatwo pozbyć ze swojej własności.

Nowelizacja przepisów dotyczących ochrony praw właścicieli i lokatorów, wprowadzenie jednolitych standardów i zapewnienie bezpieczeństwa obu stronom umowy może sprawić, że na rynku pojawi się więcej lokali, które obecnie stoją puste.

Podaż może się również zwiększyć w przypadku zakończenia wojny na Ukrainie. Na rynek wrócą lokale, które są obecnie zajmowane przez przyjezdnych zza wschodniej granicy.

Zwiększenie dysproporcji pomiędzy podażą i popytem może doprowadzić do kolejnych większych obniżek cen. Zmiany takie wpłyną również na dostępność lokali na rynku wtórnym. Część właścicieli, dla których najem przestanie być opłacalny, zdecyduje się na sprzedaż mieszkania, tym samym zwiększając podaż lokali, co może również doprowadzić do redukcji cen.

0 KomentarzyZamknij Komentarze

Dodaj komentarz

© Copyright 2025. Wszystkie prawa zastrzeżone.